Tom 4 – Arcymag
Pięć lat po przejęciu władzy w Osadzie, Villquar otrzymał zapieczętowany list od Fimdzira. Młodego, aczkolwiek bardzo utalentowanego maga, piastującego już urząd Najwyższego Kapłana w Cesarstwie,. Było to zaproszenie na Wyspę Isbandię, gdzie Kapłan prowadził od dłuższego czasu wykopaliska. List napisany był w sposób niezwykle enigmatyczny, jednak z jego kontekstu wynikało, że obecność jest sprawą najwyższej wagi. Jesienią 1108 roku, Villquar opuścił Osadę pozostawiając dowództwo swojemu najlepszemu dowódcy Yukio i wyruszył w drogę do stolicy Vanthii a następnie w długi rejs po Morzu Wielkim. Gdy dotarł na miejsce okazało się, iż Fimdzir zaprosił na spotkanie najznakomitszych magów Fallathanu.
I tak na Isbandie dotarli: demoniczny i milczący Sandro, którego chude i kościste oblicze nasuwało skojarzenie z trupią czaszką. Najstarszy żyjący mag, przedstawiciel starożytnej rasy Wampirów i główny Mag Bractwa Czarnej Róży Isendur Akamaru. Młoda, lecz śmiertelnie groźna Drowka Merime oraz Jej antagonistka słynąca z pedantyzmu i powagi, Elfka o surowym spojrzeniu Aleria o której chodziły pogłoski, że ma powiązania z drapieżnymi Wilkołakami, jednak z powodu jej urody i arystokratycznego pochodzenia nikt nie dawał wiary tym plotkom.
Zebranie miało odbyć się w prastarej wieży. Według legend była niegdyś ośrodkiem władzy potężnych istot, które jako pierwsze poskromiły magiczną moc i nauczyły się ją wykorzystywać do własnych celów. Wszyscy uczeni byli zgodni, co do tego, że jest to piękna baśń mająca wytłumaczyć fenomen pojawienia się magów. Wszyscy…z wyjątkiem Fimdzira i grupy badaczy prowadzących wykopaliska pod tajemniczą wieżą.
Jak się wkrótce okazało odkrycia przerosły najśmielsze oczekiwania. Pod wieżą rozciągał się na wielkim obszarze kompleks tuneli, pomieszczeń i sal pamiętających początki Sferrum. Wśród tego podziemnego miasta, jedna z sal zasługiwała na szczególną uwagę. Właśnie tam zabrał swoich gości podekscytowany Kapłan. Była to niezwykle obszerna, podłużna komnata, otoczona z dwóch stron gigantycznymi posągami przedstawiającymi legendarnych i mitycznych członków Najwyższej Rady Magów, której istnienie większość z obecnych do tej pory wkładała między bajki. Kamienna ściana na końcu komnaty, cała pokryta była hieroglifami i starożytnym pismem, które jak się okazało po wielu miesiącach badań, opisywało całą historie Rady. Fimdzir opisał jak mógł najwierniej założenie, cele i okres panowania twórców dzisiejszej magii. Panowanie to zakończone zostało atakiem przez tworzące się wówczas państwo Fallathańskie i przeciwników wszelkich sztuk magicznych. Samo miasto zostało spustoszone i pogrzebane pod ziemia, a wraz ze śmiercią ostatnich świadków tamtych wydarzeń również i pamięć o jego istnieniu. Ostatnia kamienna tablica na ścianie zawierała modlitwę do Pradawnych z prośbą o przetrwanie i pomyślność magii.
Fimdzir nie musiał tłumaczyć, dlaczego poprosił o przybycie tu obecnych. Wszyscy Magowie dokładnie wiedzieli, po co tu są i co należy zrobić. I tak historia zatoczyła koło, w miejscu, w którym niegdyś położono kres świetności magów i które stało się symbolicznym cmentarzyskiem czarodziejskich mocy, grupa najznamienitszych Mistrzów w swoich dziedzinach przywróciła do życia tą zapomnianą instytucję i utworzyła II Radę Magów. Zgodnie z tradycją, Rada wyłoniła z pośród siebie Arcymaga, którym został wybrany Villquar. Nastał nowy okres w dziejach magii.