Relacje Astenny, czyli świat KF babskim okiem

Witajcie!

Codziennikowy porządek

Listopadowa szaruga za oknem, w domu spokój, muzyczka gra. Tak mnie dziś coś naszło na zrobienie porządków z codziennikami. Chciałam je chronologicznie ułożyć w sesjowniku, który prowadzę. Ułatwia to nie tylko szybkie odnalezienie linka do danej sesji, ale umożliwia ułożenie kalendarium postaci i rodu, do którego postać przynależy. Jeśli zakładkę przegląda jakiś gracz (w szczególności nowy) to ma jak na dłoni całą aktywność fabularną postaci. Jest to codziennikowa wizytówka i muszę przyznać, że jest to popularny trend występujący w profilach graczy Kronik Fallathanu. Dobrze jest wiedzieć, że znajdzie się przynajmniej kilkanaście osób lubiących podobny porządek. To dobry, pozytywny trend.

Social Yggdrasil TGF

Przeglądając zakładkę OT natknęłam się na link do bloga KFu. Przyznam się bez bicia, że rzadko na niego zaglądałam, ale zaskoczona byłam, gdy okazało się, że nie działa. Strona nie istnieje. Następnie zajrzałam do Social Yggdrasil TGF, które było takie ciche, wręcz wymarłe. A szkoda wielka, gdyż można było tam fajnie przekazywać informacje o różnych grach, nowinkach czy po prostu poklachać. Opcja tamtejszego kalendarza jest bardzo użyteczna i wizualnie Social Yggdrasil TGF był przyjazny, nieskomplikowany w obsłudze. Określiłabym go jako klimatyczny odpowiednik fb, szkoda tylko, że tak mało osób tam teraz zagląda. Praktycznie nikt nad czym ubolewam. Może wynika to z tego, że jest za dużo miejsc do rozmów stworzonych? Mamy chat w grze, chat na forum KF, Social, oficjalną stronę KF na fb. Z jednej strony to dobrze, że staramy się być wszędzie, wiadomo reklama to ważna rzecz, przyciągająca graczy, ale z drugiej jesteśmy zbyt rozdrobnieni. Ciekawa jestem co by było gdyby zapodać Social Yggdrasil jako oficjalne miejsce spotkań wszystkich współtworzących Kroniki? Czy byłoby tam gwarno, tętniłoby życiem? Istniałaby na to duża szansa. W każdym razie bez cienia wahania udałam się dziś do admina gry z zapytaniem czy mogłabym poprowadzić coś na kształt bloga KF, ale w takiej innej, może bliższej pamiętnikarskiej formie? Zgodził się, co mnie ucieszyło. Postaram się Was tu nie zamęczyć, ani nie zanudzić. Będę pisała o wszystkim, co ma związek z grą „Kroniki Fallathanu” plus kapka moich rozważań i refleksji, szczypta gadulstwa i odrobina humoru. Postaram się tutaj codziennie cosik napisać.

Mój prapoczątek w Kronikach

Gram w Kroniki Fallathanu dokładnie od 1 lutego 2012 roku, czyli niedługo stuknie 4 lata (na brodę Moradina, ale ten czas leci!).  Na kf1 też byłam, ale pod sam koniec jego działalności, nim na jakiś czas… no ten tego szlag trafił serwer i nie powstał kf2. Jeśli nie mam sklerozy to nawet byłam kiedyś postacią w lochach, bo nie miałam napisanego w terminie profilu. Pamiętam jedynie jak przez mgłę, że ten profil, gdy w końcu go napisałam był związany z morzem, postać była chyba córką rybaka czy coś w ten deseń. Nie muszę Wam pisać jak bardzo byłam wściekła jak wszystko poszło z dymem. Dlatego I przykazanie fabularnego gracza powinno brzmieć następująco: „Pamiętaj, abyś profil i wszystko inne zapisywał u siebie na kompie”. Tak kochani, znacie pewnie ten ból, kiedy się człowiek naprodukuje, napisze, wymęczy z weny, a tu nagle pyk! i… nie zapisałem, nie zgrałem itp. Ogólnie mam wyrobiony ten nawyk, jeśli chodzi o rozpisywane dużych projektów, jak lokacje, państwa, poradniki, ale czasami zapomina się o tym przy profilu.
Ciąg dalszy nastąpi. Pewnie późno w nocy.